Używany samochód kosztuje o wiele mniej niż auto z salonu, jednak przed zakupem warto dokładnie sprawdzić jego stan. Sprawdź, jak uniknąć niemiłych niespodzianek na tym polu.
Sprawdź informacje o pojeździe jeszcze przed udaniem się do sprzedawcy
Dokładną weryfikację możemy przeprowadzić dopiero wtedy, gdy mamy bezpośredni dostęp do pojazdu, jednak pewne informacje można sprawdzić już na wcześniejszym etapie. W pierwszej kolejności warto sprawdzić numer VIN – jeśli nie jesteśmy w stanie znaleźć go w ogłoszeniu, możemy zadzwonić do sprzedawcy.
W sieci funkcjonuje wiele serwisów, które umożliwiają uzyskanie raportu o historii pojazdu – podstawowym źródłem danych jest tutaj CEPiK, czyli Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców. Oprócz samego VIN-u będziemy potrzebować numeru rejestracyjnego i daty pierwszej rejestracji. W ten sposób możemy uzyskać m.in. informacje o przebiegu, ewentualnych wypadkach i kradzieżach czy akcjach serwisowych w ramach gwarancji. To dobry sposób, by nie tylko wstępnie sprawdzić stan techniczny samochodu, lecz także rzetelność oferty. Jeśli już w tym momencie zauważymy jakiekolwiek nieścisłości, powinniśmy potraktować je jako sygnał do rezygnacji z zakupu danego pojazdu.
Sprawdzenie historii pojazdu, który był zarejestrowany za granicą, wiąże się z koniecznością skorzystania z dekodera VIN. Jest to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych, jednak może uchronić nas przed popełnieniem kosztownej pomyłki.
Ocena stanu samochodu na żywo: wygląd zewnętrzny i wewnętrzny
Już przy wstępnych oględzinach możemy dość dobrze ocenić, czy samochód był zadbany. Warto zacząć od lakieru – mniejsze odpryski i uszkodzenia zazwyczaj nie są problemem przy kilku- czy kilkunastoletnim aucie, jednak sprawdzenie grubości powłoki może dostarczyć przydatnych informacji. W tym celu możemy wykorzystać specjalny miernik – wartości powyżej około 200 mikrometrów sugerują, że dany element był szpachlowany po wypadku. Powinniśmy także zweryfikować obecność rdzy, zwłaszcza w miejscach, gdzie może ona się pojawiać najczęściej – na przykład na progach, nadkolach czy podwoziu. Ponadto warto skontrolować opony, w szczególności pod kątem nierównomiernego zużycia bieżnika.
W środku należy z kolei zwrócić uwagę na stan poszczególnych elementów wyposażenia, który pozwoli określić, czy przegląd samochodu nie jest zaniżony. Jeszcze przed pierwszym uruchomieniem silnika powinniśmy sprawdzić sprawność różnych mechanizmów i urządzeń obecnych w kabinie. Najistotniejszą kwestią będzie skontrolowanie komponentów, które mają spory wpływ na bezpieczeństwo w trakcie jazdy lub pozwalają uzyskać informacje o problemach z pojazdem – będą to przede wszystkim lusterka, oświetlenie, kontrolki czy klakson. Warto pamiętać, że niektóre usterki mogą uniemożliwić uzyskanie przeglądu.
Zajrzenie pod maskę i jazda próbna
Zanim odpalimy silnik, warto także spojrzeć pod maskę samochodu i sprawdzić ewentualne problemy z podzespołami. Należy zwrócić uwagę na wszelkie nieszczelności, wycieki i osady. Istotną kwestią będzie również zużycie oleju i moment ostatniej wymiany. Krótka, kilkunastominutowa przejażdżka samochodem pozwoli nam z kolei zidentyfikować problemy niewidoczne na pierwszy rzut oka. Przy jeździe należy sprawdzić, czy silnik pracuje poprawnie, czy z wydechu nie wydostaje się dym i czy najważniejsze układy działają w odpowiedni sposób.
Artykuł powstał we współpracy ze stronami: cityislife.com, bravenetic.com, digitalresidenz.com
+48 792 110 259 
